Cześć Dziewczyny!
Z racji tego, że są wakacje, jest cieplutko i milutko, nie mam czasu na wchodzenie i pisanie co dziennie. Jednakże robię to i tak najczęściej jak mogę.
Spotkałam wczoraj w naturze wyprzedaż z szafy essence, lakiery, pędzelki, itp.
Kupiłam parę z nich między innymi
* 06hazelnout cream pie
* Nail art special effect topper
* Essence Nail Art Stampy Polish
W związku z czym... zrobiłam sobie wczoraj kurację dla dłoni..
Najdłużej zmywałam czerwony lakier z paznokci, jednak jest to chyba wina złego zmywacza do paznokci, zamoczyłam je następnie w soku z cytryny i moczyłam, powycinałam skórki, skróciłam, wypiłowałam, wypolerowałam i zrobiłam piling a następnie parafinę, którą trzymałam przez 30min.
Zostało już tylko malowanie
*odżywka eveline 8w1
*dwie warstwy Essence nude 06
*NYC, Long Wearing, nr. 105 Starry Silver Glitter (pepco)
*bezbarwny jakikolwiek macie :)
Efekt? ;>
Ładne paznokcie ;)
OdpowiedzUsuń